Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi TeczowaMagia z miasteczka Strzelce Opolskie . Mam przejechane 34097.32 kilometrów w tym 94.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.75 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy TeczowaMagia.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2018

Dystans całkowity:631.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:63.10 km
Więcej statystyk
  • DST 25.00km
  • Sprzęt ..Clea..
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miejskie ciekanie

Piątek, 25 maja 2018 · dodano: 26.05.2018 | Komentarze 0

...z Tygodnia.




  • DST 21.00km
  • Sprzęt ..Clea..
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na pociąg..

Niedziela, 20 maja 2018 · dodano: 26.05.2018 | Komentarze 0

Nie ma sensu się kłaść i pakować w nocy rzeczy, więc zrobiłam to po śniadaniu.
Powoli wszyscy idą spać. Przy ogniu zostajemy we dwójkę.
Pierwszy po godzinie drugiej wyjeżdża Turysta.
Chwilę przed czwartą pod kamienistą błotnistą górę wpycham obładowany rower i ja.
Uśpiony czas. Świta.
Żegnają mnie pomrukiwania i dźwięczne chrapania z namiotów.
W sumie nie chce mi się stąd odjeżdżać. Odwracam się i z uśmiechem żegnam ze śpiącym ośrodkiem. 
To był dobry czas. Motywujący. Czy przesadzę jeżeli powiem, że rodzinny?
W połowie górki zrzucam część ciuchów ponieważ elegancko robi mi się ciepło od pchania.
Delikatnie kropi deszcz, nie przeszkadza. 
Światła dopiero odpalam gdy docieram do asfaltu tak proforma, aby nie zaskoczyć na drodze wracającego imprezowicza.
Szybko wskakuję na krajówkę, podjazdy wchodzą mi lekko. Na zjdach  jeszcze lepiej.
Do samego Przemyśla minęły mnie może 3 taxówy więc szosa moja. 
Zaskoczyło mnie tempo.. obstawiałam, że ze względu na problem z nogą, będę się wlekła a tu taka niespodzianka.

Na stację dotarłam szybciej niż myślałam, więc mam mnóstwo czasu na kontemplację.
Czekam na stacji popijając kawę. Pusto. Nie mam ochoty siedzieć w poczekalni. Spaceruję po peronie. Dopada mnie senność..walczę.. niech już podstawią pociąg.

Przede mną 1045 km pociągiem, to chyba najdłuższe połączenie bezpośrednie. 
We Wrocławiu dosiada się Y. i już razem pędzimy do domu.
Uwaga! opóźnienie 2 min. na stacji Świnoujście. 

Jeszcze tylko prom...
Podsumowanie Gminne: Wpadło 26 gmin.
Razem 499.
Poglądowa TRASA


Kategoria rekreacja, Zlot


  • DST 4.00km
  • Sprzęt ..Clea..
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zlot rozkręca się na całego.

Piątek, 18 maja 2018 · dodano: 26.05.2018 | Komentarze 0

Niestety Y. musi uciekać do Wrocławia. Odprowadzam go kawałek. 
Reszta dnia..to życie zlotowe.. Przyjazdy. Powitania. Pogaduchy...
Zdjęcie autorstwa Wojciecha.. mam nadzieję, że nie będzie krzyczał, że udostępniam.

No i moja różowa kurteczka największą furorę robi wtedy, gdy nosi ją Y.

Więcej zdjęć dostępne na forum.


Kategoria Zlot


  • DST 8.00km
  • Sprzęt ..Clea..
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Sklepu

Czwartek, 17 maja 2018 · dodano: 26.05.2018 | Komentarze 0

Budzą nas o 6:00 specyficzne dźwięki lasu... ---> klik  Pilarnik Pospolity, Stukacz Młotkowy, Krajzerznik Srebrnoboki i Wykaszarnik Zielony.
Remont trwa.
Nad rzeką jemy pyszne śniadanie, zwiedzamy ośrodek i jedziemy na zakupy.
Relax.



Pogoda dopisuje.

Wyglądamy pierwszych zjeżdżających.. dziś  będzie kameralnie.
Wiemy jak łatwo się zgubić jadąc do Perły Sanu, więc postanawiamy pomóc.
Sprawia nam to wiele radości, a przy okazji szukamy licznika, który gdzieś wyskoczył Yoshkowi.
I CO? Pomocne? ;)

Przymierzyłam się też do pewnego super bajku.. wiem o czym marzyć.
 
Z Linuś wieczorem rozpalamy ognisko. Błogie delektowanie się ogniem przerywały nam opady, ale do późna siedzieliśmy pod namiotem słuchając opowieści a ognisko zgasnąć nie chciało.
Na dodatek Kaha i Emes zrobili nam dwu i pół miesięczną forumową niespodziankę wiec i radości barw pełna paleta. 


Kategoria rekreacja, Zlot


  • DST 18.00km
  • Sprzęt ..Clea..
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na Zlot: Przemyśl - Perła Sanu

Środa, 16 maja 2018 · dodano: 26.05.2018 | Komentarze 0

Miało wiać w plecy i akurat wiatr dziś zmienił kierunek...
Ze stacji prosto na rynek, szybkie zakupy,  już  się ścienia. Przyzwyczajeni do Świnoujskiego dłuuugiego Zachodu Słońca (nawet o dwudziestej trzeciej potrafi być jeszcze widno) trudno odnaleźć się w sytuacji kiedy ciemności zapadają w pół godziny, montujemy lampki ..ciach. Wybieramy trasę Green Velo.. gdzie podjazd daje nam odrobinę w kość, może dlatego, że się go nie spodziewaliśmy. ;)
Aale za to zjazd, no zjazd to było dopiero ohoho na absolutnego czuja. Lampki dobre, ale przy takiej prędkości pozostaje tylko luz.
Do tego wcale Nie łatwo trafić na odpowiednią ścieżkę do BAZY. Przez las w absolutnych ciemnościach, udaje nam się odszukać Ośrodek w którym odbywać się bezie zlot. Napotykamy pierwszy domek na szczycie..  nie do końca jesteśmy pewni czy to tutaj urzęduje właściciel.. Pukamy.. nikt nie otwiera pomimo odgłosów życia. Postanawiamy zjechać na dół..Nikt nie czeka. Ciemności.. Jesteśmy dobę wcześniej.. Wyrasta nam na placu jedynie kopara, betoniarka i tlący się w oddali las. Tak. Karczują i palą.
Pomimo późnej już pory dzwonimy do właściciela, który szybko pojawia się i opowiada, że dopiero co przejął ośrodek i w rozsypce... remontują, ale zrobi wszytko, żeby się Zlot udał.
Oprowadza nas w miarę możliwości: tu pole namiotowe tu sanitariaty.. (rzeczywiście mała ilość natrysków - 1 - na całe pole) ale jest dobrze. Kuchnia do dyspozycji i wielki namiot z ławami pod którym w razie deszczu można się schować.
Żegnamy się z nim na dziś, jutro załatwimy więcej.
Szybko rozbijamy namiot, układamy śpiworki... i pędzę palić ogień. 
Miejsce na ognisko nawet przyjemne, siedzimy jeszcze dłuuugo....od czasu do czasu słuchać gdzieś ptaki w oddali.. za kilka godzin zjadą kolejni forumowicze..
Teraz delektuję się ciszą. Pięknie jest.
Zasypiam szybko.
Poglądowa TRASA
CDN


Kategoria rekreacja, Zlot


  • DST 72.00km
  • Sprzęt ..Clea..
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na Zlot - słabo.

Wtorek, 15 maja 2018 · dodano: 26.05.2018 | Komentarze 0

Dzień 3 pod wiatr.
Czy t o się kiedyś  skończy? Miał się zmienić kierunek.
Do tego podobno strzałkowy z którym bolącym wyruszyłam.. doskwiera, ból zaciąga też pod kolanem.
Nie tak miało być, wkładka też się w jednych gaciach nie spisała.
Jestem zła. Zła jak diabli.
Stop. Dość. Na dziś już dziękuję.
Stacja --> Racibórz.
Jutro przerzucimy się do Przemyśla.

CDN

Poglądowa TRASA bez Raciborza




  • DST 96.00km
  • Sprzęt ..Clea..
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na Zlot: Przemków - Środa Śląska

Poniedziałek, 14 maja 2018 · dodano: 26.05.2018 | Komentarze 0

Drugi dzień pod wiatr.
Mam dość po wczorajszym, a dziś jeszcze mocniej. Natura nie ma litości.
Trzyma. Spowalnia.. Walczymy. Pracujemy na zmianę.. Aaa.. dość.
Nie opuszcza mnie dobry nastrój i piosenka "Helmut" (Łona)... z drobnymi przeróbkami:
Już 9:05 gdy my w miasto wyruszamy... delektować się wiatru chwilami ...
jedziemy, jedziemy... i co?
Minęło już popołudnie po twarzy ciągle wali cudnie.
CDN 
poglądowa TRASA



Kategoria rekreacja, Zlot


  • DST 82.00km
  • Sprzęt ..Clea..
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na Zlot: Zielona Góra - Przemków

Niedziela, 13 maja 2018 · dodano: 26.05.2018 | Komentarze 0

poglądowa TRASA
Okrutnie budzik dzwoni o 3:30. Brr.. jeszcze próbuję ukraść kilka minut, ale rano ten zegar jakoś szybciej przeskakuje z 30.. na 50. 
Właściwie sakwy spakowane, dorzucam jeszcze niezbędne rzeczy, prowiant.. Strzała na prom. Poranne Regio do Zielonej Góry tam zaczniemy.
CDN.




  • DST 160.00km
  • Sprzęt ..Clea..
  • Aktywność Jazda na rowerze

Biała Podlaska

Piątek, 4 maja 2018 · dodano: 06.05.2018 | Komentarze 0

Pobudka o 5:00 
Kawa, płatki..poranna toaleta, gimnastyka.. Dzień zapowiada się piękny.

Po 7:00 już w drodze.

Żegnamy Sady..Dolinę Środkowej Wisły...



Drogi mamy różne... i różne rzeczy się do nas przyczepiają..


A domek mi się tak podobał, że aż zrobiliśmy krótka przerwę na migdałki.

A potem to już tylko dzida do Białej Podlaskiej. Wiatr nam nie pomaga.
Robimy jeszcze mały zakład, że pod znakiem będziemy o 21. 
Ostatnia prosta wymiata.
Zaliczone.

TRASA
Złapane gminy 32.
Cdn


Kategoria rekreacja


  • DST 145.00km
  • Sprzęt ..Clea..
  • Aktywność Jazda na rowerze

Łowicz

Czwartek, 3 maja 2018 · dodano: 08.05.2018 | Komentarze 0

Na promie pusto.

Świnoujście żegna nas pięknie..

Po gminy.
Godzina 4:00 wysypaliśmy się na stacji Łowicz.

Podjazd na niezawodny Orlen, tam pyszna kawa, owsianka z żurawiną, migdałami i świeżymi borówkami tak słodkimi, że starczy słodyczy na cały dzień.
Ruszamy chwilę przed piątą..jeszcze rześko, ale czuć,że będzie to baaardzo upalny dzień. Mocny przeskok temperaturowy z zimnego Świnoujścia, wiec szybko zrucam zbędne ciuchy.
Leci się bosko...noga taka lekka, robi wszystko co chcę. Piłuję mocno. Aż się boję, żeby się nie wystrzelać na samym początku w końcu objuczona sakwami jak wielbłąd..a w nich sporo rzeczy cywilnych, bo czeka nas niedzielna "impreza",a wiadomo, że one najcięższe. Nie odpuszczam.
Po 8:00 zbliżamy się już do 50 km, kurde balans jak mnie to cieszy. Przeskakujemy rytmicznie, robiąc krótkie postoje.
 Banan + orzeszki --> wio.
Wiatr w twarz, ale dobrze! około 11 licznik wskazuje temperature 32 stopnie.
A co..za Jeruzal -em.

Patelnia.

Leżymy na ławce w miejscowości Babsk, zajadamy drugie śniadanie...pyszności przyjechały z nami ze Świnoujścia w bardzo dobrym stanie dzięki zamrożonemu wkładowi. Komosa ryżowa z kurczakiem i warzywami.
Dzień kończymy  w takich oto pięknych okolicznościach..powoli zapada zmrok..

TRASA


Kategoria rekreacja