rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi TeczowaMagia z miasteczka Strzelce Opolskie . Mam przejechane 34097.32 kilometrów w tym 94.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.75 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(54)

Moje rowery

Molly 382 km

..Clea.. 21863 km

MALEŃSTWO 12840 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

wypady

Dystans całkowity:	4265.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:	01:40
Średnia prędkość:	19.20 km/h
Maksymalna prędkość:	35.00 km/h
Liczba aktywności:	70
Średnio na aktywność:	60.93 km i 0h 50m
Więcej statystyk

DST 80.00km
Sprzęt ..Clea..
Aktywność Jazda na rowerze

Gorzej znosi jazdę..

Wtorek, 11 listopada 2014 · dodano: 17.11.2014 | Komentarze 0

w chłodzie niż myślała.

Nocna wywrotka.. poobijana - dalej nie pojedziemy.. przynajmniej dziś.
Ruciane-Nida - cumujemy.
cdn..

Kategoria rekreacja, wypady

DST 95.00km
Sprzęt ..Clea..
Aktywność Jazda na rowerze

Trudno..

Poniedziałek, 10 listopada 2014 · dodano: 17.11.2014 | Komentarze 0

ale łatwo być nie miało.
Poranek rześki.. w uroczych okolicznościach.

yym.. hihihi..

Zmusiła aby do BABECZEK (Ostrów Mazowiecka) wstąpić na kawę i pyszności..
Ł. kręci nosem, najchętniej pędziłby dalej bez postoju..chyba się trochę na mnie złości..

...cdn

Kategoria rekreacja, wypady

DST 23.00km
Sprzęt ..Clea..
Aktywność Jazda na rowerze

Po W.

Sobota, 8 listopada 2014 · dodano: 17.11.2014 | Komentarze 0

Sobotni ranek spokojny.. kawa, podładować światełka, pozapinać i poupychać drobiazgi w sakwach.
Start koło południa na stację.. Wagon - prawie - rowerowy.
Duchu pilnuj.

..pociąg do Warszawy, stamtąd rozpoczniemy rowerowy wypad na.......ale najpierw wieczorne "w gości" hola! hola!
..ruszamy jutro.

Kategoria rekreacja, wypady

DST 30.00km
Sprzęt ..Clea..
Aktywność Jazda na rowerze

Wysyp.

Piątek, 1 sierpnia 2014 · dodano: 01.08.2014 | Komentarze 2

5:10 - stacja Częstochowa: rozpłakana mnie przywitała.
Zanim się zebrałam - przestało padać.
Koniec dobrego.
Na liczniku 1248 km, to był dobry miesiąc.
Pierwsza rzecz jaką zrobiłam po powrocie: włączyłam Julia Stone - It's all okay często nuciłam refren .. zwłaszcza kiedy byłam bez towarzystwa przez pierwsze dni. Pomagało mi na podjazdach.
Nuciła?
Nuciła! nie miałam ze sobą żadnej mp3 - i tak jest dobrze. Teraz wszystko brzmi lepiej.
;)
Pozdrawiam rowerzystkę z pociągu wracającą ze swojej pierwszej wyprawki, która pomagała mi przerzucać i ogarnąć te wszystkie bagaże przy przesiadkach - Dzięki.
..no i konduktorom za WIELKĄ życzliwość :) jednemu wiszę połowę wygranej w "lotka".
+ wieczorne 24 km