Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi TeczowaMagia z miasteczka Strzelce Opolskie . Mam przejechane 34138.00 kilometrów w tym 94.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.55 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 318 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy TeczowaMagia.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 5.00km
  • Sprzęt MALEŃSTWO
  • Aktywność Jazda na rowerze

Deszcz ją wygonił..

Czwartek, 27 grudnia 2012 · dodano: 27.12.2012 | Komentarze 2

do domu.. :(
Już za chwilę -->

WIOSNA

A tak nawiasem mówiąc - co za cholerne czasy, że już zwyczajnie nie można lubić Tęczy..od razu przykleją ci etykietę LGBT.


Kategoria rekreacja


  • DST 15.00km
  • Czas 00:40
  • VAVG 22.50km/h
  • VMAX 34.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt MALEŃSTWO
  • Aktywność Jazda na rowerze

Świątecznie..

Wtorek, 25 grudnia 2012 · dodano: 25.12.2012 | Komentarze 0

Przez Centrum w stronę Huty do domu :)
Wcale nie jest tak ciepło..
Szczęśliwa :))zawsze jak jeździ jest szczęśliwa :))


Kategoria rekreacja


  • DST 2.00km
  • Sprzęt MALEŃSTWO
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zdarzyła!!!

Piątek, 21 grudnia 2012 · dodano: 21.12.2012 | Komentarze 3

Przejechać się przed końcem świata... ;)
nosek jej zamarzł i paluszki. Trudno.
Lamka odmówiła posłuszeństwa zamarzła? - musiała wracać.
śniegu! wcale nie musisz padać - ja się na przykład na ciebie nie gniewam, że nie spadłeś
W okresie przedświątecznym po zakupy chodzę tak : -->">TURUTUtu
Pieszo ponad 20km


Kategoria rekreacja


  • DST 20.00km
  • Aktywność Chodzenie

..

Czwartek, 20 grudnia 2012 · dodano: 20.12.2012 | Komentarze 2

Licznik zimowych dni bez roweru:
IIIII IIIII IIIII IIII


trochę informacji z miasta --> KALENDARZ URZĘDU MIASTA NA 2013
Obleśne i KOSZMARNE!


Kategoria pieszo


  • DST 10.00km
  • Aktywność Chodzenie

...

Wtorek, 18 grudnia 2012 · dodano: 18.12.2012 | Komentarze 0

Licznik zimowych dni bez roweru:
IIIII IIIII IIIII II


Kategoria pieszo


  • DST 18.00km
  • Sprzęt MALEŃSTWO
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jeździć każdy może...

Niedziela, 16 grudnia 2012 · dodano: 17.12.2012 | Komentarze 6

Niedziela
Grudniowo to nie jest.. i śnieg zniknął - wczoraj chyba jeszcze był.
Magia.
W takim razie - czas na pierwszą grudniową przejażdżkę.
- gdzie?
W stronę Mstowa
- którędy?
Koło Huty najlepiej.. tam nie będzie ślisko.
- jak najszybciej się tam dostać?
SKRÓTEM!
Najważniejsze to omijać oblodzone ścieżki.
Cóż..
Lawirowała po tym-->
na tym-->
dobry trening dla równowagi :]
Wreszcie dostała się na asfalt i już przyjemnie pokręciła w stronę Mstowa..kiedy nagle z nieba:
- chlust!
mżawa - zimna i rzęsista
..eh zawraca..
podskoczy do centrum na kawę :)
Wyjechała ze strefy mzawy na wysokości gazowni i już dalej prosto - odbiła z Hallera w stronę aresztu.. i kiedy przejeżdżała pod wiaduktem usłyszała:
kLapu
kLApu
kLAPu
?? co jest..??
sss.....
bl-Ee!
tylne - flak.
dokręciła do pierwszej ławeczki przy areszcie koło galerii.
łatać trza!
z ławeczki zrobiła półeczkę i wszystko zaczęła na nią wyciągać: pompka, łatki i...
i...
i..i.. już słyszała ten diabelski chichot i oklaski za uchem.. :[
nie wzięła nic..czym mogłaby oponę podważyć.. wystarczyłby śrubokręt - i by poradziła.
przeszukała nerwowo sakwę..
nic..
przez chwile przeszło jej przez myśl, żeby spróbować rapidografem.. alenienojakgdziepsiakrew.. rozejrzała się jeszcze wokoło czy jakiś przypadkowy przechodzień nie zgubił przypadkiem łomu, łyżki do opon - nigdy nie wiadomo na co natrafisz pod więzieniem..
Nic - nawet najmniejszego drucika. Gorzej - ani żywego ducha. Pusto.
Nie ma co się rozczulać - do domu pieszo - blisko nie całe dwa km przez Złotą Górę.. koło Srebrnej minęli ją rowerzyści i już miała zapytać czy nie mająąą..
ale więcej czasu trwałaby zabawa w łatanie, gdzie wszystko mokre i w błocie..niż mój spacer do domu.
:) a w domu wyczyściła - połatała bo nowej dętki brak.
Zapamiętać - kupić.
Trochę pojeździła trochę pomaszerowała - piękna grudniowa niedziela - tylko kawki się dobrej nie napiła.


Kategoria rekreacja


  • DST 10.00km
  • Aktywność Chodzenie

Jesieniozima..

Środa, 12 grudnia 2012 · dodano: 12.12.2012 | Komentarze 0

Dlaczego to w tygodniu, kiedy spieszę się do pracy nie mogę zerwać się o 5:00 ?
..nogi wstają a głowa na poduszce mamrocze:
- jeszcze chwila..
- mhm.. już..już.
- jeszcze moment..
Zaspała.
yh..
Licznik zimowych dni bez roweru:
IIIII IIIII II

"KARZEŁ MENDLA"
(..)Człowiek szuka wskazówek. Próbuje wczytać się w twarz. Brat Gregor ma wysokie czoło, mocno zarysowana szczękę i zaciśnięte usta, jednak sprawia wrażenie człowieka łagodnego i marzycielskiego spogląda z portretu oczami wizjonera. Wydaje się, że że wpatruje się w nieznane, w zamglony świat odkryć, w przyszłość.
Oczy wizjonera? Traktujecie podejrzliwie wszystko, co właśnie napisałem.
Był po prostu krótkowidzem. Fizjonomika to pseudonauka, a w imię frenologii popełniono zbrodnię. Na podstawie wyglądu człowieka nie da się stwierdzić niczego innego, oprócz tego, jak duże są nasze uprzedzenia. Jednak - zdaniem biografa - zdjęcie to zostało wyretuszowane, wygładzone; ogólnie mówiąc - jest nieprawdziwe. (..)

Do domu codziennie - pieszo ~10km


Kategoria pieszo


  • DST 25.00km
  • Aktywność Chodzenie

Sobota..

Sobota, 8 grudnia 2012 · dodano: 10.12.2012 | Komentarze 0

..zerwała się po 5:00
zrobiła kawę, wtuliła w dłonie filiżankę wyjrzała przez okno
- uśpione to wszystko..nieruchome
- biało
- biało do obłędu.
Koło południa Słoneczko się pięknie uśmiechało, wiec wzięła plecak i poszła ..



w sumie mroźno... ale dobry marsz - łącznie około 25km i rowerzystę widziała targał po zaspach wzdłuż Warty :)
zazdrościła -TAK!


Kategoria pieszo


  • DST 10.00km
  • Aktywność Chodzenie

Zastanawia się...

Czwartek, 6 grudnia 2012 · dodano: 06.12.2012 | Komentarze 0

na jakie opony wymienić, żeby po tej ślizgawicy w miarę bezpiecznie się poruszać.
- nie wie..dopiero się wszystkiego uczy..
cóż..zostaje udać się do SPA rowerowego.
- na razie z pracy ~10km chodzi pieszo :]
muzycznie --> ">CZARNE SŁOŃCA


Kategoria pieszo


  • DST 32.00km
  • Sprzęt MALEŃSTWO
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nie kręciła..

Piątek, 30 listopada 2012 · dodano: 03.12.2012 | Komentarze 0

w czwartek..tak się kiepsko czuła.
W piątek jakoś ciężko jej się rano jechało i do tego katar którego od dwóch tygodni nie może się pozbyć - wystarczy że wsiądzie na rower, pokręci..
iii kapie i wkręca się w łańcuch :(
- nieznośne.
- nie mam sposobu.
Po pracy podjechała jeszcze po Sabinę - pomogła jej się zebrać - zapakować dzieciaki i pognały przejechać się z MASĄ
Buczeli:
- za krótko!!
..ale ja uważam, że w sam raz - chłodno już :] najlepiej o tym świadczy że ledwo kupiły szprychówki odwróciły się żeby nalać ciepłej kawki
[zabrały "se" w termos- a co]
ledwo łyczek wzięła..odwraca się..
a na Placu pusto (-_-)
- uciekli.
Na grudniową Masę w mikołajową czapeczkę trzeba się wystroić..
..to na styczniową karnawałowe maski :]
- najlepsza kreacja dostanie ciasteczko! albo łatkę.
TAAK :]


Kategoria MasaKrytyczna, praca