Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi TeczowaMagia z miasteczka Strzelce Opolskie . Mam przejechane 34121.98 kilometrów w tym 94.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.63 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 272 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy TeczowaMagia.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 8.00km
  • Sprzęt ..Clea..
  • Aktywność Jazda na rowerze

MASA Krytyczna...

Niedziela, 14 czerwca 2015 · dodano: 15.06.2015 | Komentarze 0

..inaczej.
Częstochowskie comiesięczne przejazdy mają swój urok, może nie jeżdzą za każdym razem z postulatem, ale zawsze atmosfera przyjaźni króluje. No i szprychówki.
Świnoujście:
Całe zamieszanie rozpoczęło się w  niedzielę o 9:30 -  zbiórka pod urzędem miasta.  Spisywanie uczestników, ubezpieczenia, rozdawanie jubileuszowych błękitnych koszulek..
Na policję nie trzeba było czekać - byli dużo przed czasem, nie to co...;)
Start:

Świetny pomysł z koszulkami [które sponsorowało miasto] peleton wyróżniał się przednio... nie mniej jednak, mnie na przodzie brakowało Rikszy i  OiO-iO-iO Jurczyka.

Cóż więcej - trasa krótka, tempo niezłe - bo średnio 15km/h momentami wolniej ( nieznacznie ), więc nie było uciążliwie.
Dron nadzorował przejazd z góry.


Tutaj  MASA odbywa się dwa razy do roku, następna we wrześniu.
Dzisiejsza połączona ze Światowym dniem Krwiodawcy .

Kursem Pierwszej pomocy.

Krew - wszędzie krew.

Było miło, ale...
Hmm.
Muzycznie: [Iced Earth - stand alone]

zdjęcia ze strony -- klik


Kategoria MasaKrytyczna


  • DST 17.00km
  • Sprzęt ..Clea..
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ciułane - sprintem.

Piątek, 12 czerwca 2015 · dodano: 12.06.2015 | Komentarze 0

Szybki sprint w stronę "paproci".
Pora się obudzić z zimowego snu -  spoooro zaspałam, czerwiec mnie dopadł, a na liczniku marnie...
No marnie panie.
 Ale żeby nie było, że tak nic nie robię.
Tadam!
Śliczne, co? - tak wodzu!.
Wywijam szydłem.. ;) Można zamawiać rzeczy wszelakie.



Kategoria rekreacja


  • DST 57.00km
  • Sprzęt ..Clea..
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zlepki uciułane.

Czwartek, 11 czerwca 2015 · dodano: 11.06.2015 | Komentarze 0

Dojazdy do pracy i  drobne po okolicy.


Kategoria praca


  • DST 129.00km
  • Sprzęt ..Clea..
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zgierz City Of Power

Sobota, 6 czerwca 2015 · dodano: 11.06.2015 | Komentarze 5

Piątek wieczór - szybko kilka drobiazgów spakowanych w plecak - pociąg około 21....kierunek: Zgierz.
A po co wy do Zgierza?
A właśnie! 
Do Zgierza na koncerty - koncerty zacne za Free:

Organizatorzy chyba zapomnieli wypromować imprezę, więc było bardzo kameralnie, to nie przeszkadzało - kiermasze  festynowe i karuzele w ogóle nie przerażały - może tylko trochę pan od karuzeli przesadzał z mocą techno w przerwach.
Godzina rozpoczęcia też sroga bo w samo południe - a pogoda dopisała...
- żar - piekło - zło.
Ale od początku..
Tym razem na prom udało się zdążyć ;) pociąg o czasie, jedziemy...noc mija spokojnie na drzemaniu.. ale ledwo wybiła  3:00 już popijaliśmy kawę :) zaraz wyrzucą nas w Kutnie.
Świta..

Postanowiliśmy dojechać z Kutna do Zgierza na rowerach - pomimo, że ja po Peenemunde ciągle marudna.. - nie było sensu czekać xxx godzin na przesiadkę - kiedy można zdobyć gminy :D 
Tak, tak - wkręciłam się w ZaliczGmine.
Na szczęście Yoshko ma dla mnie odrobinę litości, więc trasa głownie asfaltowa, przez wioski.. bogate wioski - gdzie nie spojrzysz kapucha.
Szybko ;) może inaczej - wybiła szósta, a my w sobotę trafiliśmy do Piątku  - krótko mówiąc, środek polski zaliczony.
Ja ciągle marudna..
- Bez entuzjazmu - jak określił Y.
Na pewno gdzieś był ten cały entuzjazm tylko nie umiałam go okazać, bo za głęboko do plecaka schowałam.
Świeże drożdżówki i wciąż gorąca kawa z termosu umila nam posiedzenie w środku Polski.

Dywany


Nim się obejrzałam przywitał nas Zgierz, szybki obiad i na koncerty..

Wydaje mi się, że nagłośnienie było trochę za słabe.. nie oddawało całej mocy.
Niezła Ruda. :D co?

I na zakończenie wieczoru: Freedom Call

Więcej informacji i pięknych zdjęć --> tutaj

Wieczór przyniósł upragniony chłód :) - szkoda, że tak wcześnie się skończyło, ledwo wybiła 22 już wszystko wyciszono noo! Oprócz karuzeli ;) 
Postanowiliśmy jeszcze dziś dostać się na pociąg. Niestety ze Zgierza nam uciekł, trzeba było do Łodzi.. nie w smak mi trochę i zła bo izotonikami się chłodziłam.. i miało być inaczej.
AAh!
Udało się zdążyć - bo miał godzinne opóźnienie.
Kierunek: Szczecin.
W niedzielny ranek wyskoczyliśmy w Szczecinie Dąbiu

- I co jedziemy do domu na rowerach?

Oceniłam realnie swoje szanse..

- Nie dam rady.

Stanęło na tym, że  upalną niedziele spędziliśmy snując się po okolicy i właściwie delektując się słońcem i swoim towarzystwem oczekując na popołudniowy pociąg.
Trening na parkowych sprzętach gimnastycznych pomógł na bóle karku, a lody - jak to lody :) dla ochłody, poprawiły nastrój.
W pociągu znowu się pospaliśmy.. więc wszystko szybko...
Stacja -prom -dom.
I może z tym całym entuzjazmem skąpiłam  - ale podobało mi się bardzo......a tak właściwie.. jak panować to nad wszystkim.


Kategoria rekreacja


  • DST 145.00km
  • Sprzęt ..Clea..
  • Aktywność Jazda na rowerze

Peenemünde.

Czwartek, 4 czerwca 2015 · dodano: 11.06.2015 | Komentarze 0

Dzień wolny.
Po ostatnich perypetiach zdrowotnych w końcu  - jedźmy gdzieś.
Kierunek: Niemcy - Peenemunde - kraniec wyspy Uznam.
Po co? Zobaczyć pozostałości po ośrodku badań rakietowych, który zajmował się budową i testowaniem rakiet pionowego startu V2 oraz nowymi broniami lotniczymi i konstrukcją nowych typów samolotów.
Ciekawostka: Od 1935 roku był to najbardziej strzeżony obiekt w Niemczech i jeden z najnowocześniejszych technologicznie ośrodków na świecie.
Dla zainteresowanych - film  który uzmysłowi wagę strategicznego znaczenia.



Sam ośrodek jeszcze opuszczony, turyści za chwilę będą okupować ;) po za tym  jesteśmy na tyle późno, że wszystko pozamykane... ale!  przez siatkę objeżdżając w około można było sporo obejrzeć - ktoś nawet w ogrodzeniu elegancko wyciął dziurę, aby spokojnie można było obfotografować rakietę :)
Od początku :
To chyba prywatne... pranie wisi.. stoliki stoją, leżanki.. w tym ktoś mieszka, :D - uciekajmy.

Niemiecka rodzina stokrotek niewiele rożni się od polskiej - te same potrzeby.

Łukasz przecierał mnie po przeróżnych drogach - elegancko.
po niemieckich pięknych asfaltach.. ale i po polskich asfaltach w Niemczech ;)  - bo i takie są.

Dróżkach polnych, szutrowych - eldorado jednym słowem!
A ja psioczę coś co chwila.. słaby towarzysz dziś ze mnie.
Słaba - za szybko mi się zachciało.


Zieloność! wszędzie..

Chabrowy towarzysz - wytrwał całą drogę :) i jeszcze w wazono-słoiku odstał swoje.

Pierwszy postój przy kawie i najpyszniejszych na świecie  kanapkach  zagryzanych rzodkiewką :) w okolicznościach wspaniałych
- nad rzeką.. z widokiem na "ruiny"  - pozostałości po moście kolejowym w Karnin, który co ciekawe,  był unoszony do góry, aby statki swobodnie mogły przepływać - zaznaczam, że był to rok 1931/33 --> dla zainteresowanych.

 GŁĄB  - głąb to głąb.

Jedziemy dalej..
Widoki... widoki.. dziwne widoki.. co im jest?

Zamczysko?

- [turkusowy]  Kolor Wehrmachtu
- co?
nie pytajcie. 

Murale..
takie!

i takie! - z cyklu:  jak ukryć transformator.


I właśnie teraz czuję, że moc mnie opuszcza - chyba pora wracać... szlag!!
..tak blisko celu -  postanawiam jednak jeszcze powalczyć! Chociaż czuję, że dobrze to się nie skończy.
Jedzimy na Peenemunde.
i siuuup!

Czas na kolejny postój..

przy kawie, ciasteczkach i...

....Windows.

Jeszcze posiedźmy! nie?

Ahoooy płyniemy!

I już za chwilę..

Resztki bazy..

A to poniżej  nazywa się : Sztuka Cienia - ART-Cień czy jak wolisz.. zbyt długie przebywanie na słońcu.


I jesteśmy..

Słynna rakiet V-2.




Przyjemnie tu... ;)

..ale trzeba wracać - późno już.

U-boot  - zamknięty - będzie trzeba przyjechać jeszcze raz - na zwiedzanie wnętrza.


Kierunek dom.
Na początku jakoś dotrzymuję tempa i nie jest źle.. ale około 30 km od domu, dopadła mnie - nie moc..
A godzina już przednia - dobija 23:00
Dopiero co odstawione antybiotyki dają o sobie znać -  jesteś Magia za słaba - nie moc po całości.
Za dużo na dziś.
Wściekam się na siebie, w wyjątkowych porywach ledwo 15/h  nawet nie przystaje na odpoczynek - lepiej jechać 4/h niż stać bezczynnie, to mi nic nie da.
Dłuży mi się, w ciemnościach pokonujemy niemieckie lasy, kolejna miejscowość - odrobina asfaltu i w las - smętne lampy - wyludnione  ulice - co chwilę zostaje z  tyłu - świecący punkcik przede mną ginący za kolejnym zakrętem to - chyba najgorsze momenty.
Zostaje sama, kręcąc w rytmie flegmatyka - las żyje własnym życiem - nie nastraja mnie to zbyt dobrze, strzelające patyki- ruch- co to? Coś przebiegło! - Kurwa.
Znowu lampka przede mną zniknęła - szlag.
Poczekaj.
Kolejny podjazd - asfalt - las - morze - las - asfalt - księżyc- GRANICA - dom - stop.
Nareszcie.
Końcówka mnie zniszczyła.
Trzęsło mnie z zimna przez zbyt wolną jazdę a za żadne skarby nie mogłam przyśpieszyć.
Zlekceważyłam moc antybiotyków... a zimowe kilogramy nie pomagają ;)
Pomimo smutnego zakończenia, dzień udany :) :)


Kategoria rekreacja


  • DST 45.00km
  • Sprzęt ..Clea..
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zlot.

Niedziela, 17 maja 2015 · dodano: 19.05.2015 | Komentarze 2

Kierunek Szczecinek - pociąg.
Pusto się zrobiło..

Pora do domu.

Wiatr morderca..


cdn..


Kategoria Zlot


  • DST 13.00km
  • Sprzęt ..Clea..
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zlot.

Sobota, 16 maja 2015 · dodano: 19.05.2015 | Komentarze 0


Po zakupy.


Kategoria Zlot


  • DST 47.00km
  • Sprzęt ..Clea..
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zlot.

Piątek, 15 maja 2015 · dodano: 19.05.2015 | Komentarze 0

Sprawdzić punkty i mini zoo.







cdn..




Kategoria Zlot


  • DST 89.00km
  • Sprzęt ..Clea..
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na Zlot..

Czwartek, 14 maja 2015 · dodano: 19.05.2015 | Komentarze 0

Dzień 3.
Pod górkę -(ja) wolno - ale skutecznie.

Patrzą.. zestrzeleni.



Na miejscu..

cdn..




Kategoria Zlot


  • DST 123.00km
  • Sprzęt ..Clea..
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na Zlot..

Środa, 13 maja 2015 · dodano: 19.05.2015 | Komentarze 0

Dzień 2.
Trzeba się wysuszyć.



Do góry..




Goni nas..




Kolacja.. restauracja "pierwszej wody"


cdn..


Kategoria Zlot, >100